środa, 29 czerwca 2016

Trzeci dzień

Dzisiejszy dzień (tak jak każdy dzień we Frajdzie) był pełen emocji. Mini frajdziki pojechały na przejażdżkę wozem konnym i stworzyły podwodny świat, grupa konna dzielnie walczyła ze skrzynkami, a starsze frajdziki wybrały się w podróż do Holandii, żeby zdobyć sprawność rowerzysty. W tym czasie windsurferzy i żeglarze cieszyli się wiatrem - pływali na deskach i optymistach. Dzień zakończył sie wielkim turniejem siatkarskim i ogólnokolonijną mafią!









1 komentarz: